Jubileuszowa prezentacja: pobierz plik 

Drodzy współpracownicy z Wydziału Katechetycznego,
Drodzy Doradcy metodyczni nauczania religii,

Drodzy Katecheci,

powołanie do życia kapłańskiego jest bezinteresownym wezwaniem Pana, do którego trzeba ciągle wracać. Srebrny jubileusz kapłaństwa, który przeżywałem we wtorek 11 maja br. był taką okazją, by wrócić z sercem pełnym wdzięczności za otrzymany dar. A jak pisał papież Franciszek wdzięczność jest potężną bronią, bo pozwala Duchowi Świętemu działać w nas i odnawiać nasze życie i misję. Tą misją jest uwielbianie Boga, namaszczanie naszych braci w nadziei i świadczenie o współczuciu i miłosierdziu, które może nam dać tylko Jezus”.

Chciałbym wyrazić moją wdzięczność względem Was za to, że byliście ze mną duchowo w tym dniu ofiarując modlitwę oraz dar Eucharystii w mojej intencji. Ogromną radość sprawiły mi Wasze życzenia wyrażone w listach, kartkach, smsach, czy telefonicznej rozmowie. Tak wiele życzliwości doświadczyłem z Waszej strony w tym czasie. Daje mi to siłę do dalszej kapłańskiej drogi, na której bardzo sobie cenię spotkania z Wami. Jestem pełen uznania dla Was za trud i pełne serca zaangażowanie, jakie wkładacie w posługę katechetyczną. Niech będzie w niej Bóg uwielbiony!

W szczególny sposób chciałbym podziękować moim współpracownikom z Wydziału Katechetycznego, którzy sprawili, że srebrny jubileusz kapłaństwa był prawdziwym świętem, które mogłem przeżyć w ich towarzystwie, jak w gronie najlepszych przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. „Bóg zapłać” za świąteczny wystrój Wydziału Katechetycznego oraz pełną niespodzianek drogę do prezentu, który przygotowali wraz z Doradcami metodycznymi.

Kochani, jestem bardzo wzruszony oraz szczęśliwy z kapłaństwa jako wielkiego daru, a zarazem tajemnicy, którą mogę codziennie przeżywać. I tak jak pisał bł. ks. Emil Szramek: „W duszy mam eucharystyczny blask słońca i pociechę”.

Wszelkie wyrazy Waszej pamięci i życzliwości odwzajemniam codzienną modlitwą oraz darem Eucharystii, którą sprawowałem w Waszej intencji.

Ks. Robert Kaczmarek