Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret
do Judei, do miasta Dawidowego,
zwanego Betlejem, ponieważ pochodził
z domu i rodu Dawida,
żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją,
która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania.
Porodziła swego pierworodnego Syna,
owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie,
gdyż nie było dla nich miejsca
w gospodzie (Łk 2, 4–7).
Wyobrażając sobie brzemienną Maryję i Jej męża Józefa podróżujących do Betlejem w niepewności, pośród niebezpieczeństw, ale z całym zaufaniem Bogu, życzmy sobie, żeby ich zaufanie było dla nas światłem we wszystkich naszych trudnych sytuacjach życiowych; szczególnie wówczas, kiedy sens naszego wysiłku, naszej modlitwy i pracy pozostanie zakryty przed nami. Również teraz, w czasie pandemii, kiedy na wielu płaszczyznach jesteśmy ograniczeni; kiedy wyzwania obecnego czasu sprawiają, że wiele rzeczy nie jest już takimi, jak wcześniej… Niech ten czas sprawi, że Jezus prawdziwie narodzi się w nas, umocni naszą nadzieję
i będzie lekarstwem na wirusy współczesnego świata. Niech Jego obecność sprawi,
że będziemy pomagać i wspierać tych, którzy tego potrzebują, aby mogli odpocząć
od codziennych trudów.
Błogosławionych Świąt Narodzenia Zbawiciela świata,
z modlitewną pamięcią przy wigilijnym stole.
Pracownicy Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej w Katowicach
Ks. dr hab. Roman Buchta, prof. UŚ
Ks. dr Robert Kaczmarek
Ks. dr Krzysztof Sosna
Ks. Sebastian Mandrysz
Małgorzata Krzeszowska